środa, 25 lipca 2012

Hoya finlaysonii II - pierwszy kwiat

Kwiecień 2012
Lipiec 2012











Dzień czwarty -  o poranku zamykamy się. Kończymy kwitnienie.




Polityka pisze...

Super zdjęcia i ... roślinka :)

Aleyagarden pisze...

A very nice plant !

EDYTA KUBICZEK pisze...

Szybciutko jej poszło ! Mam też tą hoję. Kupowałam od tajlanda pod nazwą sp. Krabi Province, wydaje mi się że to ta sama, tylko u mnie rosną jakieś liście gigantyczne... Czy kwiaty finlaysonii pachną ?

lulu pisze...

Dzięki Jacku :-)

lulu pisze...

Thank you very much.

lulu pisze...

Tak, ta sama. Miałam też od Ciebie sadzonkę, pod nazwą właśnie sp. Krabi Province, ale nie udało mi się jej utrzymać przy życiu.
U mnie stała wcześniej na słonecznym miejscu i nie służyło jej to, liście blakły. Odkąd nie ma dostępu do słońca, liście są soczyście zielone. No i zakwitła, jak widać. Ma jeszcze jeden pędzik kwiatowy, pomalutku rośnie. Kwiaty pachną, ale słabo. Może przy zamkniętym mieszkaniu byłoby czuć bardziej, ale teraz, latem wszystko otwarte, to zapach mało wyczuwalny.
Liście na początku rosły duże, ale potem już mniejsze. Odkąd wypuściła pędziki kwiatowe, to nie rośnie w liście. Zauważyłam, że to jest norma. Wszystkie moje hoje, które pracowały nad kwiatami, zatrzymały się z nowymi liśćmi. Liczę na ich wzrost po kwitnieniu. Tym bardziej, że ma na czym, bo ma spory pęd goły.

Prześlij komentarz