Dzisiaj będzie bardzo skromnie. Najmniejsza hoja, jaką mam. Była jednym listkiem. Pamiętasz Edyta?
Po wyrośnięciu drugiego przerzuciłam ją do hydroponiki. Zaczyna się rozkręcać.
Tylko jak ona się nazywa? Przypomnij proszę, bo mnie jakaś pomroczność ogarnęła.
Koszyczek ma 5 cm średnicy.
To oczywiście nie koniec hojowych nowości. W zanadrzu są dwie kolejne, reszta w drodze, przeprawia się przez morza, oceany, będzie już 8 dni. Ale rekordzistką w podróży jest hoja, hm, i tutaj zamilknę na jakiś czas. Zdradzę tylko, że szła 13 dni i żyje! A jaka to hoja? To też zostanie chwilowo tajemnicą. Ale zapewniam Was, że będzie to spore zaskoczenie.
THOMSONII EPC 215
Czy to jest ta gratisowa maleńka aff. lyi ?
Tak! Wiedziałam, że nazwa jest bardzo krótka, ale za diabła nie mogłam sobie przypomnieć. A przekopywanie tony maili to masakra!
Czyli hoja thompsonii aff. lyi - włochae maleństwo :D
To będzie to samo co EPC-215? Tak jak napisał Vali?
No i sama sobie odpowiem. To to samo, co EPC-215. Znalazłam fotki u PaKehas.
Ja miałam na fiszce hoya sp. aff. lyi ale wiesz jak to jest z nazwami... To największy hojowy włochaacz. Fajna hojka, niech rośnie ogromna - co jest u Ciebie raczej pewne :-)
Z tym rośnięciem, to wiesz, różnie bywa. Ale chciałabym żeby szybko urosła, jestem niecierpliwa :D
Prześlij komentarz