sobota, 25 czerwca 2011

O żyłkach na - hoya cv. Jennifer

Przybyła w sierpniu 2010 r. zza oceanu, ze stanu Marianna w USA, jako dwulistna sadzonka. 

Ma bardzo ładny wzór na liściach. Moja ulubienica!

Stanowisko wschodni parapet, słońce do godz. 12, z przebłyskiem. Jak na razie oświetlenie jej służy. Liście nie blakną, są soczyście zielone, ładnie wybarwione, nie czerwienieją również od słońca. W podłożu oprócz rozdrobnionego storczykowego ma dużo włókna kokosowego i agroperlitu.
Hoja rośnie dość wolno, ale to nie problem. Przy dużej ilości roślin, to zaczyna być zaletą :-) 
Ciekawe, kiedy można spodziewać się na niej kwiatów.


Prześlij komentarz