sobota, 2 lutego 2013

Zimowo-wiosenne odkurzanie - część VI

Przechodzimy do następnego pomieszczenia. Tutaj zagościmy na dłużej. Na niektórych wyraźnie widać, że budzą się ze snu zimowego. Strat zimowych nie było i już raczej nie będzie.

Hoya vitellinoides I




Hoya cv. Joy


Hoya vitellina
 

Hoya cv. Jennifer



Hoya finlaysonii "Germanica"





Hoya finlaysonii  II





Hoya aff. finlaysonii




EDYTA KUBICZEK pisze...

Aff. finlaysonii przyprawia mnie o palpitacje serca CUDO !

lulu pisze...

Wiem. A wiesz, że te dwa górne liście z lewej strony są Twoje? Tylko ciągle żal mi je odciąć.
Jako ciekawostkę powiem, że jak do mnie przyszła dwa lata temu z hakiem już będzie, to była w hydroponice. Wtedy dla mnie ta uprawa to była czarna magia i niewiele myśląc, wsadziłam ją tak jak była do ziemi, tylko trochę jej oderwałam 'kulek'. I wiesz co? Żadnych negatywnych oznak od tamtej pory nie ma. Ani liście nie zmiękły, ani nie zżółkły, zero. Rośnie swoim rytmem. Teraz, przy obecnej wiedzy na temat hydroponiki i w ogóle, tak beztrosko do tego bym nie podeszła. Ba, nie przerzucałabym jej do ziemi, tylko chwaliła niebiosa, że korzenie ma już hydroponiczne.

Prześlij komentarz