Szwedka. Dwuliścienna. Była. Już nie jest. Mam problem: często zasusza młode pędy. Co za czort! Przecież nie zasuszam. Czyżby potrzebowała więcej wody, więcej wilgotności? Zapewne tak. Trzeba będzie nad nią popracować ze spryskiwaczem. Liście z bocznych pędów są większe od liści z głównego pędu. Mają lekkie nakrapiania, co zdecydowanie dodaje jej uroku. Jak na razie, hoja bezproblemowa.
Tak wyglądała w czerwcu 2010 r.
Sierpień 2010 r.
Wrzesień 2010 r. - tak, tak :-)
Liście z bocznych pędów
Maj 2011 r.
Słońca ma tylko z rana. I to jej w zupełności wystarcza. W zeszłym roku trzymałam ją u syna w pokoju. Zdecydowanie jej to nie służyło. Liście płowiały. A to jest to, czego u hoi nie lubię. Za to inna finlaysonii czyli "Rippled leaf " super się na słońcu przebarwia. Ale o niej innym razem.
Piękna....
Lulu napisała:
Za to inna finlaysonii czyli "Rippled leaf " super się na słońcu przebarwia. Ale o niej innym razem.
Lato minęło i ? Bardzo bym chciała zobaczyć jak w naszych warunkach rośnie.Jolka
I?! Zapomniałam. Nie pokazywałam jej? "Rippled leaf" jest po prostu boska, ma wszystkie barwy jesieni. Jutro Warszawą rządzi Szczyt Partnerstwa Wschodniego, a ja rządzę domem,to zrobię jej sesję zdjęciową.
Jolu, tutaj o niej pisałam http://lulu-dori.blogspot.com/2011/08/przezya-podroz-hoya-finlaysonii-rippled.html
Ale od tego czasu wybarwiła się jesiennie. Jutro nowe fotki.
...."Jolu, tutaj o niej pisałam http://lulu-d"..
Oglądałam z pięćdziesiąt razy :)- Zapisana.
Zastanawia mnie, dlaczego jeszcze nie masz finlaysonii VI czy za małe liście ma ? Ja miałam ale bardzo krótko.J
Jolu mam wszystkie numerki, tylko niestety nie wszystkie rosną równo. Niektóre ciągle są na etapie prawie że sadzonek, choć wszystkie są z tego samego okresu. Jedne ponadmetrowe, drugie kilkucentymetrowe. Czekam, żeby ruszyły, bo co tu pokazywać?
Ale VI ma ciekawe liście.
Prześlij komentarz