wtorek, 22 listopada 2011

Hoya sp. EG 00897 surigaoensis - odratowana

No i proszę. Żyje i ma się coraz lepiej. A wyglądało źle.






Śliczna mała. Fakt, stała całe lato, ale miała prawo. Teraz wiem, że trzeba obserwować spody. Jeśli robi się coś takiego, jak u tej hoi, to szybka reakcja może uratować roślinę. To jest jakiś grzyb. Nie wiem, jaki, ale środki chemiczne typu Topsin zadziałał. Nie tylko u tej hoi, ale również hoi tjadasmalangensis. Tylko, że w przypadku tej drugiej zauważyłam na tyle wcześnie, że liście nie zżółkły. Fakt spody są nadal nieciekawe, ale grzyb zatrzymany. I o to właśnie chodzi.
EDYTA KUBICZEK pisze...

Gratulacje !! Bardzo ładna hoja.

Anonimowy pisze...

Wymoczyłaś korzenie w topsinie czy podlałaś ?
Jolka

lulu pisze...

Nie Jolu. Do korzeni nie zaglądałam. Tylko spryskałam całą roślinę i to wystarczyło.

Polityka pisze...

Całkiem przyzwoicie teraz wygląda.

Prześlij komentarz