Pokazywanie postów oznaczonych etykietą crassula pellucida. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą crassula pellucida. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 9 października 2014

Sukulenty - crassula

Pamiętacie migawki z wakacji ? Nie minęły dwa miesiące, a crassule wyglądają jak te lale. Rosną, jak na dopalaczu. Bardzo mi się podobają. I ciągle jeszcze na balkonie. Tylko gdzieś wybarwienie zgubiły.

crassula pellucida variegata



crassula pellucida purple
 


czwartek, 14 sierpnia 2014

Migawki z wakacji - moje zdobycze u Państwa Łucji i Andrzeja Hinzów

Nie wiem, jak mi się udało wyjść ze szklarni tylko z trzema sukulentami. T R Z E M A! Bardzo, ale to bardzo, bardzo powstrzymywałam się, żeby do kartoniku nie nawkładać i tego sukulenta, i tego, o?! Może i ten, ale fajny! Hm, nie, tego nie biorę. Zrobiłam rundkę, wróciłam, znowu oglądam, a może jednak, to takie malutkie.
Owszem, malutkie, doniczusie mikrusie, ale ja nawet na takie doniczusie nie mam miejsca. Sentyment jednak mam tak duży do tych roślin, że każde takie miejsce jest ucztą dla mojej duszy.
Kiedyś miałam sporo sukulentów, ale z czasem kolekcja się wykruszyła. Tak naprawdę nie miałam warunków na takie rośliny. Mieszkanie w bloku, ogrzewane kaloryferami. Zero zimowania. Nie wpływało to dobrze na ich rozwój.
Dlatego też, z sentymentu do tych roślin postanowiłam zrobić 'akcent' na swoich hojowych parapetach. Jak zobaczyłam crasullę pellucida variegata, to normalnie padłam.
Ja chcę mieć takie cudo!


I mam, w wersji mini!

crassula pellucida variegata


crassula pellucida purple


senecio macroglossus variegata


Wspomnienie z "Archiwum X"