Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Deykei. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Deykei. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 30 marca 2014
piątek, 20 maja 2011
Wątrobianka - hoya deykei
Niektórym się podoba, niektórzy nic ciekawego w niej nie widzą. A mnie kręcą jej plamy wątrobowe. Moje drugie podejście, pierwsza zeszła po jakimś czasie. Sama, tak po prostu, pomału, może coś ją żarło od środka. Nie wiem, wnikać nie będę. Mam kolejną szansę, oto ona, prosto ze stanu Oregon w zachodniej części USA.
Hoya deykei
Jeden liść, stał od jesieni. Ale przyszedł czas na schowanie obrazy do szafy
i pokazanie na co ją stać, i pokazała, że żyje i ma zamiar się zadomowić.
Młode listki śmiesznie wyglądają. Jakby ktoś je podgryzł :-)
Zobaczymy, jak ta sobie poradzi. Mówią: do trzech razy sztuka. Oby mojej cierpliwości nie ćwiczyła. Bardzo mi na niej zależy. Będę uparcie dążyła, żeby mieć ją w wersji nie tyle mini, co maxi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)