czwartek, 20 września 2012

Hoya parasitica variegata I - jej reakcja na hydroponikę

Zainspirowana rozmową komentarzową z Jackiem w poprzednim poście, chcę pokazać już dziś, teraz, natychmiast, jak zareagowała hoja parasitica variegata na zmianę uprawy z ziemnej na hydroponiczną.
Jest to odmiana, z którą od początku trudno się dogaduję, czyli od zeszłego roku. W ziemi owszem rosła, ale w tempie bardzo powolnym. Widać to na poniższych zdjęciach.

Marzec 2011

Listopad 2011


Czerwiec 2012 


 I tutaj moja cierpliwość się skończyła. Ścięta i ukorzeniana od początku.
Tak wygląda dzisiaj.

 Wrzesień 2012






Teraz jej tempo wzrostu zupełnie mnie zadowala i mogę pomału marzyć o kwiatach.
I jak na razie uprawa hydroponiczna bardzo jej służy. 

Polityka pisze...

Super wygląda! Widać, że jej dogadzasz i dobrałaś jej odpowiednie warunki wilgotnościowe ;)

lulu pisze...

Może dlatego, że stoi na parapecie kuchennym i daję jej naprawdę mało wody. Dopiero przy dużych hojach widać ich piękne. Jestem nią zauroczona. Wreszcie ;-)

Prześlij komentarz