piątek, 25 maja 2012

Kwitnienie/2012 - Hoya EPC-204









Zapach jest bardzo intensywny, ale przyjemny. Roznosi się po całym dużym pokoju.
Przy większej ilości kwiatostanów byłby bardzo uciążliwy.
.
Unknown pisze...

Поздравляю!

EDYTA KUBICZEK pisze...

Piękne kwiaty, piękne zdjęcia. Gratulacje !

lulu pisze...

Dziękuję. Najbardziej zniewala mnie zapach, ciągle pachnie, nawet przy otwartych drzwiach balkonowych, czuć zapach w pokoju.

Hojomania / Polityka pisze...

Bardzo ładny kwiatostan.

lulu pisze...

Kwiatostan, jak kwiatostan, ale ten zapach! Mmm, jest o wiele silniejszy od pachyclady. Dopiero ta hoja uświadomiła mi, jak mogą pachnieć hoje.

stokroosje pisze...

beautiful flower

Polityka pisze...

Gdyby Ci naraz zakwitło 10 kwiatostanów to ciekawy jestem co byś wtedy uczyniła?

lulu pisze...

Odcięłabym same kwiaty, ale nie łodyżki kwiatowe. Nie dałoby rady wytrzymać z taką ilością w 50-metrowym mieszkaniu. Nawet przy dwóch myślę, że zapach zacząłby mnie pomału drażnić, a przy trzech doprowadził do morderczych myśli ;)

lulu pisze...

Trzy dni zapachu, cztery dni kwitnienia, piąty dzień kwiaty już zamknięte.

♥ Łucja-Maria ♥ pisze...

I tutaj zwabił mnie zapach Hoi...
Wygląda niczym zrobiona z porcelany lub parafiny...
Lecz tego zapachu nic nie jest wstanie podrobić.
Jeżeli pozwolisz będę Ciebie i tę cudowną hoję odwiedzać...
Serdecznie pozdrawiam

lulu pisze...

Zapraszam serdecznie. Ostatnio mało udzielam się na blogu, ale niedługo pojawi się nowy post.

Anonimowy pisze...

Piękny... są takie blogi, od których nie można się oderwać :) a w ich właścicielkach czuję bratnią duszę :)Jeżeli pozwolisz będę tu częstym gościem.
Pozdrawiam Kasia

lulu pisze...

Cieszę się, że mój skromny blog się podoba. Zapraszam do zaglądania. Próbuję go trochę zmodyfikować, podrasować, bo przez rok trochę się opatrzył i wieje nudą!

Prześlij komentarz