sobota, 24 września 2011

Rhipsalidopsis - dwa kwiatki na krzyż



Kiedyś miałam o fioletowych kwiatach, ale to już przeszłość. Było, minęło. Teraz mam o kwiatach czerwonych.


Roślina dość duża, kwitnąć powinna obficie, ale ona cóż, strajk ogłosiła i zakwitła dwoma kwiatami. Przesadzić ją musiałam. Pora kwitnienia nie jest dobrym momentem na przesadzanie, ale dwóm kwiatom naprawdę nic nie zaszkodzi. Nie było dość łatwo ją wyjąć, korzenie trzymały się mocno porowatego podłoża. Siedziała w doniczce ceramicznej.

Same korzenie

Dostała większą doniczkę. Wsadziłam ją w sam torf zmieszany z włóknem kokosowym. Tak, przyznać się muszę, że włókno kokosowe stało się nieodłącznym składnikiem podłoża do wszystkich roślin. I gdybym miała kaktusy, to też w włókno kokosowe bym je wsadziła. Ile już cegieł rozpuściłam  w wodzie, tego nie wiem, nawet ja. Ciągle moczę i suszę. Pomyślicie, że prowadzę gospodarstwo ogrodnicze? Nic z tych rzeczy. Trochę wolnego czasu, nadchodząca jesień, przygotowania do zimy i takie tam. Wam też ziemia znika z doniczek? Mnie też :-)
Anonimowy pisze...

Witaj Dorotko.
Miałam tak samo przerośnięte korzenie i przesadzałam tydzień temu ale u mnie kwitną wiosną.Dlaczego piękne, jędrne człony odpadają ? /dlatego przesadziłam/ J.

Cynthia pisze...

U mnie też "wielkanocnik" miał problemy z kwitnieniem, chociaż nie miał ciasnej doniczki. Dwa albo trzy kwiatki jakie miał wiosną jakoś mnie nie usatysfakcjonowały... Za to grudniki oszalały...do tej pory stoją na balkonie (teraz u mamy bo oddałam jej wszystkie oprócz żółtego) i są obsypane pączkami :D .
Ciężko je wyczuć...

lulu pisze...

Jola powiem Ci, że nie wiem. U mnie całe człony odpadały u szlumberger, stąd nie mam ani jednej. Zraziłam się do tej rośliny i nie chcę jej już x( A rhipsalidopsisy u mnie zawsze kwitły latem, nie wiem czemu.
Basi - ciężko. U mnie jest tak, że moja mama ma rośliny takie, których ja nie mam i na odwrót. Powód jest prosty, to co jej rośnie, u mnie pada. Ale nie koniecznie jest na odwrót :-/

Anonimowy pisze...

Poranne dzień dobry. Gdzie kupujesz cegiełki torfowe ? Odpowiem sobie sama, pewnie przez Internet.:)) Jolka

lulu pisze...

A tu Cię zaskoczę :D Bywają w Kakadu, ale tam strasznie drogo :(, coś w granicach 12 zł, bo cegły są jaką podłoże do terrarium. Ostatnio kupiłam w Kaufflandzie, po 6 zł, zdaje się. I to są cegły kokosowe, nie torfowe. Fachowo nazywa się sprasowane włókno kokosowe, ale i tak nie każdy wie, o co się pytam, choć cegły pamiętam sprzed 30 lat, że można było kupić w sklepach ogrodniczych.

Anonimowy pisze...

Dziękuje za namiary :-* Chociaż nie wiem czy to będzie dobry pomysł, bo mam tendencje do przelewania tych pięknych kwiatów.J

Anonimowy pisze...

Cegiełki już mam :) Jeszcze zapytam, czy stosujesz torf kwaśny czy odkwaszony? Chyba czas przesadzić do nowego podłoża,jak myślisz ? Siedzi nadal w sklepowym i jeszcze żyje, jedyny jak dotąd.Co rok kupuję różne kolory i wszystko pada, dochodzę do wniosku że są przenawożone aby interes się dobrze kręcił. Szlumbergerę mam jedną starą, po śp.cioci i pięknie rośnie a obecne bohaterki Twojego wątku z kwiaciarń, padają jak muchy.Dlatego proszę Cię o pomoc abym tej ostatniej nie straciła. Jakie proporcje podłoża dać ? Jolka
ps. miałam czerwoną i pomarańczową, nie wiem która została. :)))

lulu pisze...

Jolu, zabij, ale nie wiem. Kupuję w kwiaciarni i proszę o torf, i jaki mi daje, to taki mam, ale że jestem wzrokowcem to na opakowaniu jest napisane ph 4,5 - 5,5.
Mnie też sklepowe padają, stąd już nie kupuję. Tego mam bodajże 2 lata i jako jedyny został właśnie ze sklepowych zakupów.
Co do proporcji, to ja kocham torf i do rhipsalidopsisa daję dużo torfu, bardzo dużo. Jakie 3/4 w stosunku do włókna kokosowego.
Czekam z utęsknieniem wiosny, żeby wystawić go na balkon, bo od jesieni ma bardzo niekomfortowe miejsce - okap kuchenny. To jedyne miejsce, gdzie nie sięgną koty, bo strasznie lubią go skubać, szczególnie Bambo.

Anonimowy pisze...

.........."na opakowaniu jest napisane ph 4,5 - 5,5.".....
Wygląda na to że kwaśny, choć różne źródła podają ph 3-4
Na moim opakowaniu jest napisane "kwaśny", bez ph. Dzięki wielkie za pomoc. Jolka

Anonimowy pisze...

Bardzo proszę o sadzonkę,odnóżkę kaktusa wielkanocnego,nigdzie nie mogę go dostać.Proszę o kontakt:olusiaczek26@op.pl.

Anonimowy pisze...

Jesli ktoś ma kaktusa wielkanocnego,bardzo proszę o odnóżkę,nigdzie nie mogę tego kwiatuszka.Prosze o kontakt olusiaczek26@op.pl

Prześlij komentarz