Jolu, a widzisz! Całe lato stała na wschodnim słonecznym oknie. Z lewej strony wyrósł jej nowy pęd, który pokrył się innymi liśćmi. Z prawej strony też ma 'młode' liście, znaczy już moje z lata i są inne i miały fajny ciemny brzeg, tak jak piszesz. Dziwna sprawa. Dwa liście, te z ciemnymi plamami są to ślady/uszkodzenia po robakach. Robaki ubite, ale plamy zostały :-( Obecnie stoi na regale. Niestety, musiałam jej miejscówkę oddać innej hoi. Ale to czasowe, do przyszłego sezonu. Później coś wymyślę, jak ją z powrotem tam wepchnąć.
Moja jakaś dziwna, nazywam ją potworkiem. :))) Od kiedy u mnie jest nic w pęd nie przybyło, jedynie liście, z pięciu zrobiło się trzydzieści. Sama się dziwię jak ona je mieści.J
23 - to też niezła sumka! Musi być boska. Moja też taka będzie ... za rok ha ha ha. E, fotki to nie to, co oglądać na żywo. Ja oglądam codziennie, a i tak zaskakują mnie czasami czymś, czego wcześniej nie widziałam, i zastanawiam się, kiedy urósł kolejny liść, bo wczoraj go nie było ha ha ha
U mnie coś stanęła ze wzrostem :)) liści nie przybywa, łodyga na dwadzieścia kilka cm.Jedna z niewielu która jeszcze jest w ziemi, czas przesadzić to może pęd puści ? Jolka
Pocieszę Cię Jolu, że u mnie też nie rośnie. Ale powodem jest - niestety - kiepskie miejsce. Stoi na regale, ponad metr od okna. Nie dziwię się. Też bym nie rosła.
Dorotko na jakim stanowisku ją trzymasz ? Moja stoi od południa i ma bardzo ciemne obrzeża po lecie, kocha słonko.J.
Jolu, a widzisz! Całe lato stała na wschodnim słonecznym oknie. Z lewej strony wyrósł jej nowy pęd, który pokrył się innymi liśćmi. Z prawej strony też ma 'młode' liście, znaczy już moje z lata i są inne i miały fajny ciemny brzeg, tak jak piszesz. Dziwna sprawa. Dwa liście, te z ciemnymi plamami są to ślady/uszkodzenia po robakach. Robaki ubite, ale plamy zostały :-(
Obecnie stoi na regale. Niestety, musiałam jej miejscówkę oddać innej hoi. Ale to czasowe, do przyszłego sezonu. Później coś wymyślę, jak ją z powrotem tam wepchnąć.
Moja jakaś dziwna, nazywam ją potworkiem. :)))
Od kiedy u mnie jest nic w pęd nie przybyło, jedynie liście, z pięciu zrobiło się trzydzieści. Sama się dziwię jak ona je mieści.J
To rzeczywiście potworek! Można gdzieś ją zobaczyć? 30 liści, kurcze, ale Ci zazdroszczę takiego giganta!
Może wczoraj trochę przesadziłam, ale dwadzieścia ma na pewno. :)))Szczerze powiem że nie liczyłam ale policzę.Jest na Mazurach a ja TU.J
Rozumiem, że masz ją w ziemi i podlewasz, co ile? Dwa tygodnie? Trzy? Podziwiam Cię, że wytrzymujesz tak długo bez oglądania ich ciągle.
Podlewam co dwa/trzy tygodnie. Stoi w osłonce na mokrym keramzycie. Liście policzone - 23.J
"Podziwiam Cię, że wytrzymujesz tak długo bez oglądania ich ciągle."
Robię fotki i podglądam w kompie. :)
23 - to też niezła sumka! Musi być boska. Moja też taka będzie ... za rok ha ha ha.
E, fotki to nie to, co oglądać na żywo. Ja oglądam codziennie, a i tak zaskakują mnie czasami czymś, czego wcześniej nie widziałam, i zastanawiam się, kiedy urósł kolejny liść, bo wczoraj go nie było ha ha ha
U mnie coś stanęła ze wzrostem :)) liści nie przybywa, łodyga na dwadzieścia kilka cm.Jedna z niewielu która jeszcze jest w ziemi, czas przesadzić to może pęd puści ? Jolka
http://www.imagebanana.com/view/8nziq5o2/P1080753.JPG
http://www.imagebanana.com/view/613b5dmg/P1080755.JPG
Jolka
Pocieszę Cię Jolu, że u mnie też nie rośnie. Ale powodem jest - niestety - kiepskie miejsce. Stoi na regale, ponad metr od okna. Nie dziwię się. Też bym nie rosła.
Prześlij komentarz