Świeżutka, prosto z kartonu. Nie mogłam się powstrzymać, żeby jej nie pokazać, choć wiem, że dopiero rozpoczyna klimatyzowanie się w naszym polskim klimacie.
Urodziwa panienka, lubi dużo słońca wtedy ładnie się wybarwia. Wrażliwa na zimno jesień/zima. Łapie szybko grzyba, sporo przez to liści straciłam w tym okresie bo lubię latać z konewką.
Ale piękna, 'świeżutka" i jędrna. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, bo kwiaty ma piękne.
Urodziwa panienka, lubi dużo słońca wtedy ładnie się wybarwia. Wrażliwa na zimno jesień/zima. Łapie szybko grzyba, sporo przez to liści straciłam w tym okresie bo lubię latać z konewką.
OdpowiedzUsuńUrodziwa, fakt :D I już się ukorzeniła i nie straciła listka, ani na wigorze. A to raptem 2 tygodnie od przylotu do Polski :)
OdpowiedzUsuńMoniko, i to był główny powód jej kupna. Kwiaty, kwiaty, kwiaty, choć i liście niczego sobie.
OdpowiedzUsuń