Strona

piątek, 8 czerwca 2012

Hoya obovata variegata "Picta"




11 komentarzy:

  1. A te liściory chyba w ziemi? Melduję, że odrobiłam lekcje z hydroponiki, ale jednak zostanę przy ziemi. Boję się, że zamrożę korzenie w zimie :)

    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest akurat w ziemi, ale tylko dlatego, że za szybko zaczęła rosnąć na wiosnę i nie zdążyłam jej przerzucić do hydroponiki. A teraz to mi szkoda ją ruszać.
      Zimą wystarczy być ostrożnym przy wietrzeniu mieszkania. Odsuwać rośliny, bądź je czymś osłonić przed powiewem ostrego powietrza. Zresztą nie tylko przy roślinach uprawianych w hydroponice, ale trzymanych w ziemi również.
      No i oczywiście zależy od ciepłoty mieszkania czy domu. U mnie generalnie jest centralne, to z ciepłem nie ma problemu.
      Ale oczywiście, każdy uprawia w czym chce :-) Spoko :-)

      Usuń
  2. Sam się zastanawiam czy nie przenieść swoich hoi do hydroponiki,
    ale na początek jedną np.Hoya caranosa :), bo jak piszes że są same plusy:), to czemu nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie są same plusy. Ale każdy sam musi sobie wypisać plusy i minusy uprawy hydroponicznej.

      Usuń
    2. Masz racje:)

      Usuń
  3. Zapytam jeszcze o jedno. Czy muszę oczyścić dokładnie z perlitu przenosząc do hydroponiki?

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie nie ma takiej potrzeby. Nie wydaje mi się, żeby śladowe ilości perlitu zaszkodziły. Ale może poradź się innych osób, które dłużej uprawiają rośliny w hydroponice. Ja nigdy w perlicie nie ukorzeniałam roślin, ani nie trzymałam i jestem ciągle początkująca, jeśli chodzi o hydroponikę.

      Usuń
  4. Dzięki Lulu :) zamówiłam wczoraj dwa pierwsze zestawy :)

    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja melduję, że zamówiłam 2 pierwsze zestawy do uprawy hydroponicznej...
    Dziękuję za rady Lulu :-)
    Picta-boska ;-)
    Ewa

    OdpowiedzUsuń