Odcięłabym same kwiaty, ale nie łodyżki kwiatowe. Nie dałoby rady wytrzymać z taką ilością w 50-metrowym mieszkaniu. Nawet przy dwóch myślę, że zapach zacząłby mnie pomału drażnić, a przy trzech doprowadził do morderczych myśli ;)
I tutaj zwabił mnie zapach Hoi... Wygląda niczym zrobiona z porcelany lub parafiny... Lecz tego zapachu nic nie jest wstanie podrobić. Jeżeli pozwolisz będę Ciebie i tę cudowną hoję odwiedzać... Serdecznie pozdrawiam
Piękny... są takie blogi, od których nie można się oderwać :) a w ich właścicielkach czuję bratnią duszę :)Jeżeli pozwolisz będę tu częstym gościem. Pozdrawiam Kasia
Cieszę się, że mój skromny blog się podoba. Zapraszam do zaglądania. Próbuję go trochę zmodyfikować, podrasować, bo przez rok trochę się opatrzył i wieje nudą!
Поздравляю!
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty, piękne zdjęcia. Gratulacje !
OdpowiedzUsuńDziękuję. Najbardziej zniewala mnie zapach, ciągle pachnie, nawet przy otwartych drzwiach balkonowych, czuć zapach w pokoju.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kwiatostan.
OdpowiedzUsuńKwiatostan, jak kwiatostan, ale ten zapach! Mmm, jest o wiele silniejszy od pachyclady. Dopiero ta hoja uświadomiła mi, jak mogą pachnieć hoje.
UsuńGdyby Ci naraz zakwitło 10 kwiatostanów to ciekawy jestem co byś wtedy uczyniła?
UsuńOdcięłabym same kwiaty, ale nie łodyżki kwiatowe. Nie dałoby rady wytrzymać z taką ilością w 50-metrowym mieszkaniu. Nawet przy dwóch myślę, że zapach zacząłby mnie pomału drażnić, a przy trzech doprowadził do morderczych myśli ;)
Usuńbeautiful flower
OdpowiedzUsuńTrzy dni zapachu, cztery dni kwitnienia, piąty dzień kwiaty już zamknięte.
OdpowiedzUsuńI tutaj zwabił mnie zapach Hoi...
OdpowiedzUsuńWygląda niczym zrobiona z porcelany lub parafiny...
Lecz tego zapachu nic nie jest wstanie podrobić.
Jeżeli pozwolisz będę Ciebie i tę cudowną hoję odwiedzać...
Serdecznie pozdrawiam
Zapraszam serdecznie. Ostatnio mało udzielam się na blogu, ale niedługo pojawi się nowy post.
UsuńPiękny... są takie blogi, od których nie można się oderwać :) a w ich właścicielkach czuję bratnią duszę :)Jeżeli pozwolisz będę tu częstym gościem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia
Cieszę się, że mój skromny blog się podoba. Zapraszam do zaglądania. Próbuję go trochę zmodyfikować, podrasować, bo przez rok trochę się opatrzył i wieje nudą!
Usuń