Zainspirowana prośbą Gosi parę miesięcy temu o tekst Muszki Złotobrzuszki w poście O jeżu spod miasta Zgierza, przekopałam pudła z książeczkami dla dzieci i oto ukazała się książeczka
Muszka, muszka Złotobrzuszka
na malutkich sześciu nóżkach
Poszła mucha ponad rzeczkę
I znalazła złotóweczkę!
Pchełki dały jej trzewiczki
Zapinane na guziczki
A trzewiczki znakomite
Całe złotą nitką szyte
Potem, rada nadzwyczajnie,
Poszła kupić nowy czajnik.
- Przyjdźcie dziś do Złotobrzuszki
Na herbatkę, karaluszki!
Poszła kupić nowy czajnik.
- Przyjdźcie dziś do Złotobrzuszki
Na herbatkę, karaluszki!
Pchełki dały jej trzewiczki
Zapinane na guziczki
A trzewiczki znakomite
Całe złotą nitką szyte
Nagle jakiś pająk z kąta,
Muchę porwał i oplątał
Mocno trzyma ją za nóżkę
I chce zabić Złotobrzuszkę!
Pasikonik, kochaneczek,
Całkiem, całkiem jak człowieczek,
Hyc-hyc! Hyc-hyc!
Pod mosteczek –
I nie mówi nic!
Całkiem, całkiem jak człowieczek,
Hyc-hyc! Hyc-hyc!
Pod mosteczek –
I nie mówi nic!
Nagle komar skądziś leci,
Cienki i maleńki,
I latarki, którą świeci,
Nie wypuszcza z ręki.
- Gdzie ten łajdak, gdzie morderca?
Zaraz szablą go uśmiercę!
Cienki i maleńki,
I latarki, którą świeci,
Nie wypuszcza z ręki.
- Gdzie ten łajdak, gdzie morderca?
Zaraz szablą go uśmiercę!
Wszyscy się radują
Tańczą, wykrzykują
Wiwat Młoda Para,
Wiwat Państwo Młodzi,
To tak w telegraficznym skrócie, wybrane fragmenty. Bajka piękna, z mojego dzieciństwa, z dzieciństwa mojego syna. Szkoda, że prawa autorskie są tak rygorystyczne i nie można publikować całego tekstu. Ta bajka warta jest dodatkowej promocji właśnie w internecie. Niektóre bajki są tak piękne, że powinno się przedłużać ich żywotność, a nie tylko trzymać je w starych stęchłych pudłach. Mało kto posiada książeczkę. A zdobyć ją jest niesłychanie trudno.
Tego samego autora polecam również "Karaluszysko". Dla mojego syna bajki o owadach były najładniejszymi bajkami i tylko te zapamiętał do dnia dzisiejszego, a jest już studentem. I to nie to, że nie było innych w domu. Były. Ale tylko te musiały być czytane codziennie do poduszki.
Śliczna bajka :)
OdpowiedzUsuńJa mam kilka książek z bajkami i wierszykami, na których wychowała się moja mama, potem ja a teraz Mój Oskar.
I te bajki ze starych książek chyba bardziej zapadły mi w pamięć, niż te z nowych, kupionych w księgarniach...sama nie wiem czemu...
Basiu, bo stare bajki mają coś w sobie, coś, czego nie mają bajki współczesne. Są po prostu napisane przez świetnych pisarzy. Czego nie można powiedzieć o współczesnych, marketing nastawiony na zysk x(
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest...
OdpowiedzUsuńChociaż kupujemy Oskarowi sporo książek, to jednak zawsze wracamy do starych, sprawdzonych autorów.
123456789 lets go motherfucker
UsuńGógógógógógówno
Wiersz!!! Nie wierze, ze go znalazlam ;))
OdpowiedzUsuńWygrywałam tym wierszem w podstawowce konkursy recytatorskie! Ale wspomnienie i to nauczylam sie calutkiego na pamiec ;)))))
Pozdrawiam wierszowiczow ;)
Fajnie, że komuś sprawiłam nim radość. Wiesz jest bardzo ładny i polecam wszystkim dzieciom.
OdpowiedzUsuńDziękuję jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuń-Gosia
Lulu, a masz cały wiersz, proszę? Bo wiesz, ja czytam to bajkę Maluszkowi po rosyjsku (ma 22 miesiące), i on szalej, z samego rana leci do mnie z tą książką. Nianię też nachodzi z tą książką, ale ona nie umie po rosyjsku :( I szukam szukam po polsku, myślałam że nie ma tłumaczenia, ale widzę, że jest! huraaaa!!!
OdpowiedzUsuńDodam, że tłumaczenie znakomite! Rytm wiersza piękne przekazany
OdpowiedzUsuńMam cały tekst. Poproszę o adres mailowy :)
OdpowiedzUsuńMy też z còrką na pamięć znamy po rosyjsku, a po polsku nie mogę znaleźć. Będę wdzieczna też jak dostanę na maila marina.sikorska@gmail.com :)
Usuńkevadra@tlen.pl Nie wiem jak dziękować! Będę dozgonnie wdździęczna, mój synek także :)
OdpowiedzUsuńMy też z còrką na pamięć znamy po rosyjsku, a po polsku nie mogę znaleźć. Będę wdzieczna też jak dostanę na maila marina.sikorska@gmail.com :)
UsuńWysłałam :D
OdpowiedzUsuńojej szukam tej bajki z mojego dziecinstwa. i mojemu synkowi recytowalam fragmenty, ktore mi utkwily w pamieci. czy moge prosic uprzejmie o tekst na maila mradunska@wp.pl moge sie jakos odwdzieczyc:)
OdpowiedzUsuńJa też szukam tej bajki. Jeśli jest możliwość przesłania tego tekstu to bardzo proszę na adres: aniaqa8@gmail.com
OdpowiedzUsuńBARDZO DZIEKUJE
Wysłane :D
OdpowiedzUsuńBaaardzo proszę o tekst tej bajki, gdy byłam mała znałam ją na pamięć, po ponad 30 latach niech powrócą mi wspomnienia.Poproszę na e-mail: forest12@onet.eu
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o przesłanie tekstu bajki na : bpoletek@gmail.com ! :)
OdpowiedzUsuńBARDZO DZIĘKUJĘ :)
Jeśli mogę to też poproszę ania_delffin@o2.pl
OdpowiedzUsuńBajka mojego dzieciństwa, książeczkę dostałam od mojego nieżyjącego już szwagra.
DZIĘKUJĘ!
I ja proszę o przesłanie. Z góry dziękuję bardzo. Podaję adres aniabod@poczta.fm
OdpowiedzUsuńA mam pytanie czy przypadkiem nie ma Pani tekstu wiersza Hanny Łochockiej pt. Barabule?
Jeżeli byłaby taka możliwość to uprzejmie proszę o przesłanie całości tekstu. Adres mail:
OdpowiedzUsuńkarolina.dluzniewska@gmail.com
bardzo proszę o cały tekst kasiaczapla1@op.pl z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst kasiaczapla1@op.pl z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńLulu Dori, moj syn wychował się na tej bajce,chcialam ją przekazac mojemu wnukowi prosze o pomoc saska.saska@vp.pl z gory dziekuje
OdpowiedzUsuńLulu Dori, moj syn wychował się na tej bajce,chcialam ją przekazac mojemu wnukowi prosze o pomoc saska.saska@vp.pl z gory dziekuje
OdpowiedzUsuńMoja córcia również uwielbia, czy też mogłabym poprosić o przesłanie tekstu? joanna.parys@gmail.com
OdpowiedzUsuńOoo rany! Czy ja tez moge prosic :-)
OdpowiedzUsuńCorcia ma 3 lata i uwielbia ta bajeczke, ja jej nie umiem a babcia niestety nie pamięta całości... będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam
liliana.matras@gmail.com
Długo szukałam. Po urywku zachowanym w pamięci. Proszę o tekst i tytuł książki z wierszami a-jakub@wp.pl
OdpowiedzUsuńCzy i ja mogę prosić o polski tekst? Mam oryginalna wersję książki i dwoje koneserów literatury, czterolatek i dwulatka.Ogromnie będę wdzięczna:) ellatos@interia.pl
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst kasiaczapla1@op.pl z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst belogistix.shostak@aol.com z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst belodistix.shostak@aol.com z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst belodistix.shostak@aol.com z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst belodistix.shostak@aol.com z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńbardzo proszę o cały tekst kristina.bulay@gmail.com z góry serdecznie dziękuję
OdpowiedzUsuńkto jest autorem tłumaczenia? władysław broniewski?
OdpowiedzUsuńJezeli jest to mozliwe poprosze o caly tekst
OdpowiedzUsuńmartynarepetowska@yahoo.com
Dzień dobry, pamiętam tę bajkę z dzieciństwa, była wspaniałą. Gdybym mogła też otrzymać tekst, będę wdzięczna - e-mail ahniesia@wp.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
jesli to nie problem i jeszcze ma Pani ta bajke to rowniez chcialabym ja miec - toniee@op.pl
OdpowiedzUsuń