Strona

sobota, 10 listopada 2012

hoya juannguoiana





11 komentarzy:

  1. Śliczna ale to niestety nie jest juannguoiana. Mi to wygląda na jakiś klon finlaysonii.

    OdpowiedzUsuń
  2. A juannguoiana to nie jest klon finlaysonii właśnie? Bo przeglądając internet to tak mi wyglądało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hoja juannguoiana jest spokrewniona z finlaysonii, ale to odrębny gatunek. Cechą charakterystyczną są dwukolorowe liście - widać to np. tutaj

    http://hoyas.com.ua/forum/gallery/image.php?mode=medium&album_id=13&image_id=304

    lub tutaj

    http://hobbi-zarabotok.ucoz.ru/J/HJuannguoiana/Hoya_juannguoiana_Kloppenburg-2002_002.jpg

    a liście są 'śliskie' i błyszczące.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, różnią się od mojej. Czyli co? Powinnam zmienić tytuł posta?

    OdpowiedzUsuń
  6. Od początku, jak do mnie przyszła, to wydawała mi się podejrzana. A to dlatego, że mam łudząco podobną do niej finlaysonii II. No, ale myślę sobie, zaczekam na dalszy rozwój wypadków, kwiaty itp.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja bym poczekała na kwitnienie.
    Czasami też coś kupię i przychodzi zupełnie coś innego niż oczekiwałam. Ale to jest intrygujące. Tym bardziej że ta hoja którą pokazujesz jest naprawdę bardzo ładna - nie wiem czy nie ładniejsza od juannguoiany :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. To może potrwać ... kilka lat, ha ha ha, ale spoko, damy radę :-)
    Ładniejsza, ładniejsza, przynajmniej w porównaniu do tych z linków, które wrzuciłaś.
    To są wszystkie liście "sadzonkowe". U mnie nie podjęła jeszcze wzrostu. Możliwe, że liście będą ciut inne. Wiadomo, inny klimat, inne warunki uprawy.

    A z zakupami fakt, bywa, że coś zupełnie innego wskoczy do pudełka, ale ja przestałam się już tym przejmować. Grunt, żeby była w moim guście.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ktoś mądry kiedyś napisał, że u Hoya juannguoiana nie widać uwydatnionych żył liści jak u H. finlaysonii

    OdpowiedzUsuń
  10. Czyli wychodzi, że to finlaysonii. Ok. Może być, bodajże dwudziesta któraś w kolekcji. Co za jazda!

    OdpowiedzUsuń
  11. To już prawie ... las. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń